Za własne lokum trzeba było zapłacić więcej zarówno w porównaniu do IV kwartału 2019 r., jak i pierwszych trzech miesięcy 2019 roku. Najdroższe były mieszkania w Warszawie – za metr kwadratowy należało zapłacić 9,81 tys. zł. Ceny transakcyjne najszybciej rosły we Wrocławiu – wzrost o 720 zł za metr kwadratowy w porównaniu kwartał do kwartału i 1,32 tys. zł w zestawieniu rok do roku – wynika z raportu „Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce – I kwartał 2020 r.” opublikowanego przez Narodowy Bank Polski.
Zobacz też: Rynek nieruchomości – prognozy na 2022 rok
Początek 2020 roku był bardzo dobry dla sektora nieruchomości. Jak wskazuje NBP, w największych miastach wojewódzkich – w porównaniu z poprzednimi okresami – zanotowano wzrost liczby kontraktów deweloperskich na budowę mieszkań. Jednak już pod koniec marca można było zaobserwować konsekwencje lockdownu wywołanego Covid-19 i zmniejszenie aktywności na rynku. Kupujący zaczęli z większą ostrożnością podchodzić do zakupu nieruchomości, a banki zaostrzyły kryteria przyznawania kredytów.
Ceny wyznaczone za pomocą indeksu hedonicznego (uwzgledniającego różnice w specyfikacji mieszkań) w sześciu analizowanych miastach – Gdańsku, Gdyni, Krakowie, Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu, były wyższe o ok. 1,9% w porównaniu kwartał do kwartału oraz o 14,2% w zestawieniu rok do roku. W samej Warszawie wzrosły o odpowiednio 2,9% i 12,1%.
Co ciekawe, utrzymała się różnica miedzy średnimi cenami wskazywanymi w ofertach a cenami transakcyjnymi. Może to wynikać z braku akceptacji zbyt wysokich cen ofertowych przez kupujących, a także większą skłonnością właścicieli nieruchomości do negocjacji. Średnia cena transakcyjna za jeden metr kwadratowy mieszkania była niższa o 1,95 tys. zł niż ofertowa.
Skonsultuj się z ekspertem mFinanse
W pierwszym kwartale tego roku wskaźnik dostępności mieszkań – który odzwierciedla potencjalną możliwość zakupu powierzchni nieruchomości w cenie transakcyjnej za przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w danej miejscowości – w dużych miastach osiągnął poziom 0,80 mkw. Jest to wynik nieznacznie wyższy niż w poprzednim kwartale.
Wartość nowych umów kredytowych na zakup mieszkania wyniosła w pierwszym kwartale 2020 r. ok. 14,9 mld zł – wynika z informacji Narodowego Banku Polskiego. Oznacza to wzrost o ok. 2,1 mld zł (17,8%) w porównaniu z ostatnim kwartałem 2020 roku oraz ok. 3,0 mld zł (6,1%) w stosunku do okresu od stycznia do marca 2019 r. Zwiększył się również wskaźnik szacowanego maksymalnego dostępnego kredytu mieszkaniowego. Dzięki rosnącym wynagrodzeniom, nieznacznie wzrosła także szacowana kredytowa dostępność mieszkania dla przeciętnego gospodarstwa domowego.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że na początku marca banki zaostrzyły warunki udzielania kredytów. Aby ubiegać się o wsparcie finansowe na zakup mieszkania trzeba było spełnić bardziej wymagające kryteria niż jeszcze kilka tygodni wcześniej.
Zgodnie z raportem NBP, obniżyły się wskaźniki opłacalności najmu. Ma to związek ze spadkiem stawek czynszów w przypadku najmu długoterminowego. Nie zmienia to faktu, że inwestowanie w nieruchomości mieszkaniowe jest nadal popularną i atrakcyjną finansowo formą zabezpieczenia i pomnażania oszczędności. Obecnie jest także konkurencyjne wobec nisko oprocentowanych lokat.
Narodowy Bank Polski ocenił, że pandemia Covid-19 nie miała wpływu na zmiany poziomu cen mieszkań pod koniec pierwszego kwartału 2020 roku. W kwietniu mieliśmy do czynienia ze spadkiem aktywności kupujących i sprzedających mieszkania. W maju i w czerwcu nastąpiło zdecydowane ożywienie na rynku.
Osoby, które zastanawiają się nad tym, czy kupować mieszkanie już teraz, czy poczekać kilka miesięcy muszą wziąć pod uwagę wiele czynników, nie tylko aktualną wysokość rat oraz zdolność kredytową. Istotny jest również m.in. cel zakupu nowego lokum – na własny użytek czy jako inwestycja, a także lokalizacja i metraż. Trudno w najbliższych miesiącach oczekiwać dużych obniżek cen nieruchomości, można za to spodziewać się promocji ze strony deweloperów. Warto dodać, że obecnie z jednej strony mamy do czynienia z bardzo korzystną sytuacją dla osób spłacających kredyt – wysokość rat spadła, co wynika z niskich stóp procentowych. Z drugiej zaś strony banki zaostrzyły kryteria warunkujące otrzymanie wsparcia finansowego na zakup mieszkania lub domu. Banki zmieniły również wymagania dotyczące zdolności kredytowej.
Podsumowując, za kredyt zapłacimy mniej, jednak jego otrzymanie będzie większym wyzwaniem. W znalezieniu skutecznego sposobu na zdobycie kredytu w obecnych czasach może pomóc ekspert finansowy, który wspólnie z klientem przeanalizuje różne możliwości i zaoferuje indywidualne rozwiązanie.
Zobacz też: Rynek nieruchomości 2021
* Administratorem Twoich danych osobowych jest mFinanse S.A. Twoje dane będą przetwarzane w celu telefonicznego kontaktu konsultanta mFinanse S.A. z Tobą w celu przedstawienia oferty. Wypełnienie powyższych pól jest równoznaczne z wyrażeniem przez Ciebie zgody na ten kontakt. W przypadku zaznaczenia dodatkowej zgody powyżej Twoje dane osobowe będą przetwarzane również w celu przedstawiania Ci ofert w przyszłości. Obie zgody możesz wycofać w dowolnym czasie drogą pisemną lub elektroniczną pod adres rodo@mfinanse.pl. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych, w tym o przysługujących Ci prawach oraz o danych kontaktowych Administratora, znajduje się tutaj.
*mFinanse S.A. z siedzibą w Warszawie (ul. Ks. I. Skorupki 5, 00-546 Warszawa), wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, XX Wydział Gospodarczy KRS pod nr 0000365126, kapitał zakładowy: 45.245.000 złotych, NIP: 7251903631. Numer wpisu do działu I rejestru pośredników kredytowych: RPH000300. Rejestr pośredników kredytowych dostępny jest na stronie internetowej www.knf.gov.pl.
Ta strona jest chroniona przez mechanizm reCaptcha i stosujemy Regulamin i Politykę prywatności Google.