rynek nieruchomości 2022
26 marca 2022

Rynek nieruchomości ma za sobą świetny rok, co pokazują zarówno spektakularne wzrosty cen mieszkań, jak i duża liczba zaciągniętych kredytów hipotecznych. Wiele wskazuje jednak na to, że czeka go spowolnienie, i to całkiem wyraźne. Eksperci mFinanse przeanalizowali, jakie są perspektywy dla rynku mieszkaniowego w 2022 roku i jakie czynniki będą w największym stopniu wpływały na jego kondycję.

Zobacz też: Rynek nieruchomości 2021

Rozgrzany rynek nieruchomości

Ceny mieszkań, domów i działek budowlanych wyraźnie rosły przez kilka ostatnich lat, co było efektem m.in. dobrej sytuacji na rynku pracy i w gospodarce, niskich stóp procentowych i pozytywnego globalnego sentymentu. Prawdziwy boom przypadł na okres od końca 2020 do końca 2021 roku, w którym średnie ceny nieruchomości na rynku wtórnym wzrosły o 12,5%, a na rynku pierwotnym aż o blisko 20%. W przypadku tego drugiego za wysoką dynamikę wzrostów odpowiadały również silnie rosnące koszty budowy, które były skutkiem m.in. przerwanych łańcuchów dostaw i drożejących surowców.

W ostatnich latach nieruchomości cieszyły się dużą popularnością osób zainteresowanych zakupem na własne cele mieszkaniowe, ale także inwestorów, którzy nabywali je pod wynajem czy spekulacyjnie – licząc na dalsze wzrosty ich cen. Wielu ekspertów było zgodnych co do tego, że mimo wszystko nie mieliśmy do czynienia z „bańką”, choć coraz częściej pojawiały się głosy, że po intensywnych wzrostach musi nadejść schłodzenie rynku. Szybko stało się jasne, że przyczyn potencjalnego spowolnienia może być nawet kilka.

W 2022 roku rynek nieruchomości czeka spowolnienie, co będzie efektem oddziaływania kilku niekorzystnych czynników. Żyjemy jednak w niepewnych czasach, więc wszelkie prognozy obarczone są dość dużym marginesem błędu.

Rosnące stopy procentowe ograniczają dostępność kredytów

Jeszcze pod koniec 2021 roku pojawiły się co najmniej dwa czynniki, które pogorszyły nastroje na rynku nieruchomości. Przede wszystkim okazało się, że inflacja rośnie szybciej niż oczekiwano, więc Rada Polityki Pieniężnej będzie zmuszona podnieść stopy procentowe. Tak też się stało, ale skala i tempo ich wzrostu okazały się zaskakująco wysokie. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze we wrześniu 2021 roku główna stopa wynosiła zaledwie 0,1%, natomiast w marcu 2022 roku już 3,5% i była najwyższa od blisko dekady.

Rosnące stopy procentowe wyraźnie zmniejszyły dostępność kredytów hipotecznych i zwiększyły koszty ich obsługi. Wielu osobom wyraźnie spadła zdolność kredytowa, przez co nie mogą sfinansować zakupu wymarzonego mieszkania, a ci, którym udało się otrzymać kredyt wcześniej, płacą obecnie dużo wyższe raty. Taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze przez dość długi czas, bo z prognoz i wypowiedzi członków Rady wynika, że stopy procentowe będą dalej podnoszone. Droższe i trudniej dostępne kredyty hipoteczne muszą negatywnie odbić się na rynku nieruchomości.

Zobacz też: Inflacja – co to jest? Jakie są prognozy na 2022 rok?

Planujesz zakup nieruchomości?

Skonsultuj się z ekspertem mFinanse

Wojna i inflacja oraz ich wpływ na rynek nieruchomości w 2022 roku

W tym roku, a prawdopodobnie również w kolejnych latach, na rynek mieszkaniowy wpływ będzie miała także inwazja Rosji na Ukrainę. Wojna toczona w naszym sąsiednim kraju negatywnie wpływa również na postrzeganie bezpieczeństwa w Polsce. Mimo że dziś możemy czuć się bezpiecznie, to jednak w takich okolicznościach część osób woli się wstrzymać z wysokokwotowymi inwestycjami, takimi jak zakup mieszkania czy budowa domu, a także z zaciąganiem długoterminowych zobowiązań, jakimi są

Rynek nieruchomości – prognozy 2022 rok

Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, należy spodziewać się, że w tym roku w najlepszym wypadku dojdzie do spowolnienia tempa wzrostu cen nieruchomości. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się jednak stabilizacja lub minimalny spadek cen, przy czym mowa tu o średniej rynkowej – niewykluczone, że wciąż znajdą się miasta, w których ceny mieszkań nieznacznie wzrosną. Za spowolnieniem na rynku nieruchomości przemawia osłabienie popytu, które będzie efektem obaw związanych z wojną, drożejących kredytów, bardziej restrykcyjnej polityki kredytowej banków czy spodziewanego spowolnienia gospodarczego.

Warto jednak pamiętać, że wyhamowanie popytu może, ale wcale nie musi doprowadzić do spadku cen nieruchomości. Co więcej, w kraju wciąż mamy duży niedobór mieszkań, do tego pojawiło się wielu uchodźców, spośród których część może związać przyszłość z Polską. Nadal mamy także względnie korzystną sytuację gospodarczą i mocny rynek pracy. Wszystkie te czynniki będą oddziaływać prowzrostowo, więc w ostatecznym rozrachunku może się okazać, że rok 2022 był całkiem niezłym okresem na zakup mieszkania.

avatar

Zamów bezpłatną konsultację z ekspertem mFinanse

Zamów bezpłatną konsultację z ekspertem mFinanse

    * pola wymagane

    * Administratorem Twoich danych osobowych jest mFinanse S.A. Twoje dane będą przetwarzane w celu telefonicznego kontaktu konsultanta mFinanse S.A. z Tobą w celu przedstawienia oferty. Wypełnienie powyższych pól jest równoznaczne z wyrażeniem przez Ciebie zgody na ten kontakt. W przypadku zaznaczenia dodatkowej zgody powyżej Twoje dane osobowe będą przetwarzane również w celu przedstawiania Ci ofert w przyszłości. Obie zgody możesz wycofać w dowolnym czasie drogą pisemną lub elektroniczną pod adres rodo@mfinanse.pl. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych, w tym o przysługujących Ci prawach oraz o danych kontaktowych Administratora, znajduje się tutaj.

    *mFinanse S.A. z siedzibą w Warszawie (ul. Ks. I. Skorupki 5, 00-546 Warszawa), wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, XX Wydział Gospodarczy KRS pod nr 0000365126, kapitał zakładowy: 45.245.000 złotych, NIP: 7251903631. Numer wpisu do działu I rejestru pośredników kredytowych: RPH000300. Rejestr pośredników kredytowych dostępny jest na stronie internetowej www.knf.gov.pl.

    Ta strona jest chroniona przez mechanizm reCaptcha i stosujemy Regulamin i Politykę prywatności Google.