Oprócz konsekwencji zdrowotnych i zagrożenia życia Polaków jak i obywateli całego świata, konsekwencje gospodarcze epidemii koronawirusa będą dalekosiężne. Zamknięte są szkoły i przedszkola, również te prywatne. Nie działają kina, teatry, restauracje, bary, galerie handlowe, studia tatuażu, zakłady fryzjerskie i wiele innych miejsc usługowych. Zakłady zatrzymują produkcję. Niesie to za sobą zwolnienia pracowników i zamykanie działalności. Rząd w odpowiedzi na te wydarzenia przygotował projekt tarczy antykryzysowej.
Umów się na bezpłatny kontakt.
Z pewnością tarcza antykryzysowa ułatwi funkcjonowanie wielu firm, szczególnie mniejszych, które są siłą napędową gospodarki. Zwolnienie z opłat ZUS i dofinansowanie wynagrodzeń może pozwolić przedsiębiorstwom przetrwać ten trudny czas. Jednakże wiele spółek z branży gastronomicznej czy rozrywkowej nawet przy uzyskaniu pomocy rządowej, ale bez jednoczesnego wznowienia działalności po świętach wielkanocnych stanie przed widmem bankructwa. Są to firmy, które funkcjonują z miesiąca na miesiąc. Rządowa pomoc może w tym wypadku tylko przedłużyć ich upadek. W stosunkowo najlepszej sytuacji są freelancerzy, którzy pracują z domu i mają niewielkie koszty stałe prowadzenia działalności. Zwolnienie z ZUS i wypłacone postojowe może im pomóc przetrwać kilka miesięcy bez zleceń, o ile mają oszczędności.
Pomoc dla dużych firm jest w znacznym stopniu ograniczona. Wprawdzie dysponują one często ogromnymi zapasami gotówki, jednak przestój w takich branżach jak hotelarstwo czy transport może generować milionowe straty. Dodatkowo w tych sektorach sytuacja nie poprawi się tak szybko. Już teraz niektóre państwa ogłaszają zamknięcie granic do lata. Jeśli nawet te firmy przetrwają, obniżą one wynagrodzenie i zredukują liczbę personelu. Spadek zatrudnienia w jednych miejscach pracy pociąga za sobą brak popytu na inne dobra i usługi, a więc spadek dochodów w wielu sektorach gospodarki.
Pakiet pomocowy od rządu na pewno w jakimś stopniu ułatwi firmom przetrwanie i uratuje część z nich. Jednak jest to zbyt mało, aby mówić o tym, że wszystkie miejsca pracy zostaną uratowane, szczególnie jeśli mowa o branży horeca i rozrywkowej gdzie dochody z dnia na dzień spadły do zera, a koszty stałe to nie tylko te na rzecz Państwa. Warto mieć na uwadze, że sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i związanych z tym ustalanych obostrzeń jest dynamiczna. Żeby być stale na bieżąco z wprowadzanymi regulacjami, warto czerpać wiedzę ze strony strony rządowej gdzie na bieżąco publikowane są aktualności związane z sytuacją w kraju.
* Administratorem Twoich danych osobowych jest mFinanse S.A. Twoje dane będą przetwarzane w celu telefonicznego kontaktu konsultanta mFinanse S.A. z Tobą w celu przedstawienia oferty. Wypełnienie powyższych pól jest równoznaczne z wyrażeniem przez Ciebie zgody na ten kontakt. W przypadku zaznaczenia dodatkowej zgody powyżej Twoje dane osobowe będą przetwarzane również w celu przedstawiania Ci ofert w przyszłości. Obie zgody możesz wycofać w dowolnym czasie drogą pisemną lub elektroniczną pod adres rodo@mfinanse.pl. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych, w tym o przysługujących Ci prawach oraz o danych kontaktowych Administratora, znajduje się tutaj.
*mFinanse S.A. z siedzibą w Warszawie (ul. Ks. I. Skorupki 5, 00-546 Warszawa), wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, XX Wydział Gospodarczy KRS pod nr 0000365126, kapitał zakładowy: 45.245.000 złotych, NIP: 7251903631. Numer wpisu do działu I rejestru pośredników kredytowych: RPH000300. Rejestr pośredników kredytowych dostępny jest na stronie internetowej www.knf.gov.pl.
Ta strona jest chroniona przez mechanizm reCaptcha i stosujemy Regulamin i Politykę prywatności Google.