Gospodarka i sektor finansowy a koronawirus. Co się zmieni?

Epidemia związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa dotknęła niemal każdą gałąź gospodarki. W nowej rzeczywistości znalazły się także banki i cały sektor finansowy oraz jego klienci. Z racji tego, że cały rynek drastycznie wyhamował, wszyscy znaleźli się nad przepaścią kryzysu ekonomicznego. Aby uniknąć najczarniejszego scenariusza, instytucje bankowe muszą podjąć odpowiednie środki, aby jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo swoje i swoich usługobiorców. To, w jakiej rzeczywistości będziemy żyć za kilka miesięcy, zależy od ważnych i odpowiedzialnych decyzji, a także od działań, które należy podjąć już teraz.

Gospodarka a działania zapobiegające kryzysowi podejmowane przez banki

W tym trudnym dla wszystkich okresie niezwykle ważne jest to, aby zapewnić płynność finansową. Sektor finansowy w Polsce uchodzi za bardzo stabilny i wiarygodny, stanowi mocny filar naszej gospodarki. Aby zamortyzować skutki ekonomiczne, jakie może przynieść koronawirus, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego opracował pakiet działań, mających na celu utrzymanie stabilności banków. Pakiet Impulsów Nadzorczych na rzecz Bezpieczeństwa i Rozwoju (PIN) ma na celu utrzymanie równowagi pomiędzy zapewnieniem stabilności systemu finansowego, a wsparciem przedsiębiorców, na przykład poprzez udzielanie im kredytów na rozwój firmy. Warto pamiętać także o gwarancjach de minimis, czyli wsparciu państwa dla małych i średnich przedsiębiorców. Dzięki takiej pomocy będzie można w łatwiejszy sposób uzyskać środki na prowadzenie działalności.

Klienci banków a koronawirus

Panująca obecnie epidemia w krótkim czasie zachwiała gospodarką. To bardzo trudna sytuacja dla pracowników. Zarówno tych którzy stracili pracę lub mają ograniczone wynagrodzenie oraz pracodawców, którzy w tej ciężkiej sytuacji zostali zmuszeni, aby rozstać się z zespołem. Osoby, które na własnej skórze odczuły skutki wirusa, nie będą jednak musiały martwić się o raty pożyczek. Bank może umożliwić kredytobiorcom odroczenie spłaty kredytu do 6 miesięcy, z koniecznością opłacenia odsetek. Zaległe płatności będą rozłożone w czasie. To dotyczy zarówno osób fizycznych, które spłacają kredyt na mieszkanie lub np. kredyt gotówkowy, jak i przedsiębiorców prowadzących swoją działalność gospodarczą.

Jak koronawirus wpłynie na sektor finansowy?

Analitycy i eksperci przeprowadzili mnóstwo analiz i prognoz, które mają pomóc przewidzieć skutki koronawirusa w przyszłości. Okazuje się, że duże banki, które mają większe środki finansowe, będą mogły dalej się rozwijać. Mniejsze instytucje finansowe, które nie mają pokaźnego zaplecza finansowego, stracą możliwość rozwoju, jednak będą mogły dalej funkcjonować. To na pewno odbije się na klientach. Wtedy gdy epidemia minie, mogą wystąpić problemy z otrzymaniem kredytu na mieszkanie lub rozwinięcie swojej działalności.

To, w jakim stopniu gospodarka i sektor finansowy ucierpi, jest zależne od tego, jak szybko uda się opanować pandemię. Z tego powodu na niektóre pytania eksperci wciąż nie mają odpowiedzi. Pewne jest to, że instytucje finansowe, w tym banki, znacznie odczują to w swoich przychodach. Wiąże się to, z częściową utratą płynności finansowej, spowodowanej przez odroczenie płatności rat kredytów. Kolejnym powodem zmniejszonych dochodów banków  jest obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Podejmowanie odpowiednich działań w najbliższym czasie, zarówno ze strony banków, jak i rządu będą miały kluczowy wpływ na przyszłość sektora finansowego. Należy jednak pamiętać, że nawet kiedy koronawirus przestanie wpływać negatywnie na gospodarkę, wszystkich czeka długa droga do osiągnięcia stanu sprzed pandemii. COVID-19 z pewnością sprawi, że w przyszłości zajdą poważne zmiany, które dotkną wielu gałęzi gospodarki, w tym sektora finansowego.

Zachęcamy do czerpania aktualnych informacji na temat sytuacji w kraju ze strony rządowej.

>>Zobacz więcej